Strony

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział 10

Paparazzi's POV:
-Kim ona jest?
-Nie wiem, proszę pana.
-Cóż, zorientowałem się. Rób co trzeba.
-Ta wiem, ona może się przydać..
-Czy oni uprawiali seks?
-Wydaję mi się, że tak.
-Świetnie.


*NASTĘPNEGO DNIA RANO*

Blue's POV:
Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam Harry'ego lekko chrapiącego pode mną, uśmiechnęłam się.
-Hej.- mruknęłam powoli szturchając go lekko
Zaczekaj jedną sekundę..

JA MAM SZKOŁĘ.

Zaczęłam krzyczeć a oczy Harry'ego szybko się otworzyły, ochronnie pociągnął mnie w swoje ramiona.
-Co? Gdzie? Co się stało?- panikował trzymając swoje ręce owinięte wokół mnie
-Kt-która godzina?- jęknęłam wyswobadzając się z jego uścisku
-10AM, dlaczego?
-Kurwa.
Po prostu spóźniłam się na dwie pierwsze lekcje.
-O cholera, chodzisz do collegu, zapomniałbym.
Przewróciłam oczami, zaczyna się. W szybkim tempie sięgnęłam po losowy T-shirt i dżinsy.
Ups.
-Boże przepraszam, ale przypadkowo..
-Kogo to kurwa obchodzi, mogę cię podwieźć.- kiwnął głową
Westchnęłam. Ale byłam w jego koszuli!
-Pozwól mi poprawić moje włosy!
-Nie, zrobisz to w samochodzie!
.
Kiedy byliśmy w samochodzie, patrząc w lustro, dłońmi zaczęłam szybko przeczesywać moje długie włosy.
Harry uśmiechnął się spoglądając na mnie.
-Skoncentruj się na drodze, a nie na mnie.
Następnie dłońmi zjechałam na moją twarz, stosując trochę maskary i szminki.
Podczas nakładania na usta mojej szminki, Harry wziął ostry zakręt powodując tym, że sztyft zjechał z moich ust na brodę.
-HARRY ZROBIŁEŚ TO W PIEPRZONYM CELU!
Zaśmiał się.
-Może tak, może nie.
-Idiota.- narzekałam ze złością patrząc w okno i wycierając czerwoną substancję z mojej brody- czy to było?
-Yeh.
-Kłamiesz.- znałam go zbyt dobrze, zmarszczyłam brwi
Harry zaśmiał się gdy trafiłam go w ramię.
-Ała. Przepraszam, przepraszam!- uniósł ręce w udawanym geście obrony
Skrzyżowałam ramiona.
-Jak jest w collegu?
-Dobrze, nie jest tak źle.
-Miło. Czy są tam jakieś dziewczyny?
-Bez jaj.- powiedziałam z sarkazmem, uśmiechnął się
-Mmm, może chcesz mi dać jedną z tych koleżanek?
-Tak, bo one chcą się z tobą.- zaśmiałam się przewracając oczami
-Myślę, że one chcą.
Chwilę się zastanowiłam i zdałam sobie sprawę.
Oczywiście, że chcą się z nim, przecież to TEN Harry Styles.
-Pierdol się.- zaśmiałam się, jedną ręką żartobliwie poruszała się w górę i dół mojego uda
-Myślę, że już to zrobiłaś.- uśmiechnął się na co przewróciłam oczami
Czy my naprawdę droczymy się ze sobą?
Nie miałam wystarczająco dużo czasu, aby to przemyśleć, bo zatrzymał się przed kampusem.
-Jesteśmy.
-Tak.- wymamrotałam, odpięłam swój pas i otwierając drzwi wyszłam na zewnątrz
-Nie dostanę buziaka kochanie?
Udaje za mną, co jest naprawdę wkurzające, ale tylko pochyla swoją twarz ku mojej.
Śmiejąc się popchnęłam go.
-Jesteś obrzydliwy.- zauważyłam i zatrzasnęłam drzwi
Odeszłam, miałam wspiąć się po schodach kiedy usłyszałam dźwięk klaksonu.
Lekko odwróciłam się i popatrzyłam na niego pytająco.
-Co?- zapytałam
-Zadzwoń do mnie.- powiedział bezgłośnie
-Zobaczymy.- wytknęłam swój język, po czym uciekłam do budynku frontowego
Dobra, pierwszą rzeczą, którą muszę zrobić najpierw to... Tak, muszę się przebrać i wziąć książki i dostać się do mojej klasy psychologicznej.
Prawdopodobnie nie zauważą mojego spóźnienia, widząc jak duża część klasy się tam znajduje, dlatego modlę się żebym nie spowodowała żadnej sceny.
Mój telefon zadzwonił ponownie chyba już tysięczny raz.
To urządzenie wibrowało cały czas od poprzedniej nocy, ale nie wysiliłam się żeby go sprawdzić.
Wiedziałam dokładnie kto to był.
Zebrałam wszystkie moje siły i sprawdziłam telefon.
Zatrzymałam się i zerknęłam w dół na mój telefon.
4 nieodebrane wiadomości od Hannah i.. 24 nieodebrane wiadomości od Dylana. Oh, i nie zapominajmy o CZTERNASTU NIEODEBRANYCH POŁĄCZENIACH.
Wzdychając postanowiłam usunąć wszystkie moje wiadomości razem z Dylan'em, a także usunięciu go z moich kontaktów.
Na szczęście zrobiłam to bez wahania.
Napisałam prostą odpowiedź do Hanny.

Do: Hannah
Mam ci niektóre nowości do powiedzenia, spotkajmy się szybko, okej?

Szybko pokonałam moją drogę i znalazłam się w akademiku, a dokładnie przed windą. Stojąc tam i czekając na nią myślałam o wydarzeniach z ostatniej nocy.
Wow.
Wyrzuciłam wszystkie myśli kiedy drzwi windy otworzyły się na moim piętrze. Szybko szłam w kierunku mojego akademickiego pokoju.
Kiedy doszłam do mojego celu, w drzwiach zobaczyłam ostatnią osobę jaką bym chciała tam zobaczyć.
Justin Bieber.
Nie, żartuję.. To Dylan.
Przeklęłam pod nosem, próbowałam uciec jak najdalej stąd, jednak zdałam sobie sprawę, że jest on trochę szybszy niż ja.
Jego kroki w moją stronę sprawiły, że moje serce właśnie wypadło.
-Czemu nie odbierałaś żadnych wiadomości w nocy? Martwiłem się.
-Dlaczego cię, to do cholery obchodzi? Miałeś tamtą dziewczynę ostatniej nocy.- warknęłam marszcząc brwi
Przełknął ślinę.
-Blue, mogę to wyjaśnić.
Łzy zaczęły się gromadzić w moich oczach, jednak ugryzłam wargę.
-Nie mam czasu.
-Blue, proszę..
-Wiesz co, będę z tobą szczera.--Uprawiałam seks z przyjacielem, bo twój kutas był niestety zakurzony.
Ucichnął a jego oczy nieznacznie urosły.
-Jesteśmy skończeni.- powiedziałam powoli, aby to mogło dostać się do jego głowy Pokręcił głową, kiedy ja przełknęłam wielką gulę w gardle.
To było trudne.

Harry's POV:
Jak tylko pokonałem drogę do hotelu próbowałem spokojnie zamknąć za sobą drzwi, tak aby żaden z chłopców tego nie usłyszał.
Jednak jak tylko zamknąłem drzwi mój wzrok powędrował na czwórkę, wkurzonych chłopców siedzących na kanapie i patrzących się na mnie.
-Cholera.- mruknąłem zaczynając się bać
-Tak, cholera. Co to za gówno Harry?!- Liam wskazał na tvkiedy zmarszczyłem brwi nic nie rozumiejąc
-Co to jest?
-Harry, kurwa. Znowu zaczynasz pieprzyć się z dziewczynami?- Niall westchnął patrząc na mnie z rozczarowaniem wymalowanym na twarzy
Pokręciłem głową nie bardzo wiedząc co powiedzieć.
-Ile dziewczyn miałeś już w łóżku w ciągu tych ostatnich dwóch miesięcy?
Jęknąłem.
-Chłopaki, chłopaki. Po prostu wyluzujcie. Nikt się nie dowiedział i myślę, że to będzie całkiem pod kontro-
-Spójrz na to i powiedz to nam jeszcze raz.- Louis powiedział stanowczo
Przeczesałem ręką włosy i spojrzałem na telewizor.
Na ekranie był obraz mnie i Blue-- w pokoju ostatniej nocy.
Kurwa.
Jak oni to zobaczyli?!
-Kto to jest tym razem, stary?- Zayn powiedział słabo, wszyscy byli zdruzgotani
Byłem w takim szoku, że nie mogłem nawet zebrać się żeby powiedzieć cokolwiek.
Cholera.
-To było w gazetach od samego rana zatytułowane 'Wielki skandal One Direction'
Wściekły zacisnąłem zęby.
-Kurwa!- krzyczałem uderzając pięściami w ścianę prawie ją przebijając
W tym momencie najmniej mnie to obchodziło.
-Kim ona jest, Harry?- zapytał w furii Liam kiedy zamknąłem oczy w frustracji
.
.
.
-To jest Blue, w porządku?

Blue's POV:
Kiedy szybko weszłam do klasy, wszystkie oczy skierowały się na mnie.
Przełknęłam ślinę.
-Blue, zazwyczaj się nie spóźniasz.. Co się stało?
-Przepraszam, osobiste problemy.. To się więcej nie powtórzy.- kiwnęłam głową i uśmiechając się grzecznie podeszłam do mojego siedzenia sąsiadującego z Hannah
Popatrzyła na mnie wyczekująco.

-Co się stało?




___________________________________________________________________
Jestem okropna.
Przepraszam, przepraszam, przepraszam!
Przepraszam, że tak długo czekaliście z tym rozdziałem.
Ale kiedy miałam czas to nie miałam internetu, a tak poza tym to całe święta nie było mnie w domu i tak jakoś wyszło.
Następny rozdział na 100% będzie duuuuuuużo szybciej.
Dziękuję Nicole, która męczyła mnie w szkole i zmotywowała mnie do przetłumaczenia go do końca.
Lola x

8 komentarzy:

  1. Cudo!!! Świetny, naprawdę... nie mogę doczekać się kolejnego xd Mam nadzieję że będziesz mieć teraz więcej czasu :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow dzieje się już się nie mogę doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  3. ja smutam , że zapomniałaś o nas ;//

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jest zajebisty jak zawsze i od razu chcę Cię przeprosić, że nie komentowałam niektórych rozdziałów ale dopiero dzisiaj je przeczytałam...
    Baaaaaardzo lubię to tłumaczenie no ale dużo lepiej jest po prostu powiedzieć KOCHAM.
    Całuski ;********

    OdpowiedzUsuń
  5. MEGAAAA ♥ dziękuję, czekam na next, xoxo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję i proszę o next :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahahahaha Nicole* pamiętaj haha :D

    OdpowiedzUsuń
  8. teraz szybko kolejny !!!!!!! :D

    OdpowiedzUsuń