piątek, 4 lipca 2014

Rozdział 22

-The story of my life.- śpiewa do muzyki grającej z radia
I drive all night to keep her warm and time.. Is frozen.
Uśmiechnąłem się do niej widząc jak trzymała swoje ręce ponad grzejnikiem pocierając je o siebie,
-Co ty robisz Harry? Dlaczego ty mi to robisz?- powiedziała nagle, zwężając swoje oczy kiedy skrzyżowała swoje ramiona
-Co?- zachichotałem patrząc na nią zdziwiony
-Dla-dlaczego do cholery..- przełknęła ślinę, wskazując na mnie palcem- Jesteś dla mnie miły?
-Ponieważ jesteś moją dziewczyną.- uśmiechnąłem się zadowolony z siebie, chcąc z nią trochę pozadzierać kiedy była pijana
-Co? Więc.. Jesteś moim chłopakiem?- potrząsnęła głową głośno ziewając i wyciągając się
Kiwnąłem głową.
-Więc mogę całować cię kiedy zechcę.
Kiedy tylko zaparkowałem samochód Blue walczyła żeby odpiąć klamrę jej pasa, więc zrobiłem to za nią.
Zachichotała szturchając mnie w policzki.
-Chłoooopaaaak.
Uśmiechnąłem się a moje palce otarły się o jej policzek kiedy ona przybliżyła się do mnie.
Złapała moją twarz w swoje dłonie i powoli poruszała swoimi wargami z moimi.
Mogłem poczuć zapach alkoholu w jej oddechu kiedy nieznacznie dmuchała zanim zaczęła całować moją szyję.
Ale wtedy zdałem sobie sprawę, że to nie jest w porządku.
Brak. Seksu.
Chociażby zatrzymaj jej usta, no dalej Harry.
Możesz, więc to zrób.
Wzdychając, odsunąłem się od jej dotyku kiedy wydęła wargi.
-Blue, przestań.
-Nie! Pocałuj mnie jeszcze raz.- zarządziła jak dziecko, desperacko szarpiąc za moje ręce.- Proszę proszę proooooszę.
Lekko potrząsając głową uciszyłem ją.
-Zaniosę cię na górę. Masz coś przeciwko temu żeby dzisiaj wieczorem spać ze mną i chłopcami?
Nie odpowiedziała tylko jej oczy zamknęły się a jej głowa opadła.
Wyłączając muzykę szybko wyskoczyłem z samochodu i poszedłem do strony pasażera wyciągnąć ją.
Celowo oglądnąłem się wcześniej, i wiedziałem, że paparazzi czają się dookoła. Wrogowie, w tej sytuacji.
Otworzyłem drzwi samochodowe, wolno biorąc małą postać w swoje ramiona kiedy zwinęła się w kłębek.
Wziąłem jej ręce i położyłem sobie na ramionach kiedy jej głowa spadła na moją klatkę piersiową.
Jej oczy trochę się otworzyły, uśmiechnęła się przez co jeszcze raz wyglądała jak szalona osoba.
Zachichotałem, kopiąc drzwi i pozwoliłem kamerom bombardować nas kiedy szliśmy w stronę hotelu.
-Harry! Harry tutaj!
-To jest Blue, jego dziewczyna!
Było słychać tony krzyków kiedy ja po prostu zignorowałem to zmuszając się do uśmiechu do kamer.
-Czy dałeś jej narkotyki?
-Co do kurwy?- gniewnie odwróciłem się do głosu, który to powiedział, i posłałem mu zabijające spojrzenie
-Harry, zatrzymaj to.- z trudem błagała szarpiąc za moją koszulkę kiedy spuściłem na nią wzrok
Nie odpowiedziałem, ale zdecydowałem zrobić to dla Blue i odejść. Kiedy ostatecznie przedarłem się przez tłum mogłem w spokoju pójść we właściwym kierunku.
Poszedłem do windy i nacisnąłem guzik z piętrem na którym byliśmy.

--------------------

Kopnąłem za sobą drzwi zamykając je, zabrałem ją do swojego pokoju i posadziłem na łóżku.
Wciąż była w połowie śpiąca, kiedy patrzyła na mnie mrużąc swoje oczy.
-Wyglądasz okropnie.- powiedziałem szczerze, rozczochrując jej włosy co spowodowało że zachichotała, kopiąc mnie
-Chcesz jakieś ubrania?
Blue powoli pokiwała głową, a jej oczy zatrzepotały.
-Tylko jeżeli mnie ubierzesz.
Popatrzyłem na nią zaskoczony, kiedy zaśmiała się.
-No dalej. No chodź.- szepnęła, wskazując żebym podszedł do niej bliżej
-Jesteś pijana, Blue.- zachichotałem potrząsając głową, kiedy zdjąłem swoją marynarkę zawieszając ją na klamce
-Pijana? Nie, nie jestem.- powiedziała śmiało, wskazując na siebie palcami
Nie jestem pijana.
-Jesteś słodka kiedy jesteś pijana, wiesz. Jesteś trochę jak dziecko.
Szarpnęła za moją rękę kiedy powiedziała z lekkim napadem złości.
-Jestem teraz dzieckiem?- Blue zapytała kiedy zacząłem się śmiać
-Mmm, cholera.- wyszeptała klepiąc miejsce obok siebie
Moje oczy nie opuściły ani na chwilę jej, kiedy wolno usiadłem.
Jej oczy były wciąż zamknięte kiedy pociągnęła mnie do siebie i pozbyła się jakiejkolwiek przestrzeni między nami.
Jej miękkie usta powoli spotkały moje w ciężkim pocałunku kiedy jej język wszedł w moje otwarte usta.
Nasze języki walczyły o dominację kiedy nasze ruchy zaczęły nieznacznie przyśpieszać.
Ciężko oddychałem, a moje dłonie po omacku szarpnęły zamek jej sukienki kiedy ona usiadła na moich kolanach.
Jej palce luźno wplątały się w moje loki, lekko za nie szarpiąc kiedy jęknęła w moje usta.
Kim w świecie musiałbym być alby nie dać się temu skusić?
-Kurwa, Blue.- burknąłem kiedy ona chichocząc przekornie się do mnie przysuwała. Nasze usta nadal się nie rozdzieliły.
Wolno rozpięła moją koszulę patrząc swoimi brązowymi oczami w moje.
Jej ręce przebiegł wzdłuż mojej klatki piersiowej, a jej usta ssały moją szyję.
Blue zanuciła do mojego ucha, kiedy jej usta zaczęły całować moją szczękę. Zamknąłem oczy.
-Dotykaj mnie.- narzekała do mojego ucha, kiedy jej usta przygryzły moją skórę
Byłem napalony jak cholera, a Blue była tego powodem.

----------------

Obydwoje skończyliśmy rozbieranie siebie, a Blue nadal była w swoim pijanym stanie..
Prawdopodobnie będzie pijana do jutra. Ale z drugiej strony, nie zapamięta nawet tego.
Dlaczego myślałem nad jej wykorzystaniem? Nie jestem tego rodzaju chłopakiem.. Tak, wiem że pieprzyłem się z dziewczynami, ale nie bez ich wiedzy.
Była nade mną, kiedy potrząsnąłem głową.
-Blue, nie mogę dzisiaj wieczorem. Jesteś pijana, i nie mogę ci tego zrobić.- powiedziałem, powstrzymując ją od całowania mnie
Wydęła wargi.
-Ale chcę żebyś mnie dotknął.- zajęczała brzmiąc jak dziecko, prowadziła moje ręce w kierunku jej bielizny
-Nie nie nie.- zachichotałem, lekko odpychając jej ręce- Naprawdę chciałbym cię dotykać teraz w zły sposób, ale nie mogę. Może innej nocy, dobrze?
-Jesteś takim chujem. Chujem chujem chujem.- powtarzała z trudem uderzając w moją klatkę piersiową
-Mogę cię ubrać.- uśmiechnąłem się
-Okej.- wystawiła język, przekornie liżąc mój nos kiedy zachichotała
Śmiałem się z jej zachowania kiedy zszedłem z mojego łóżka i poszedłem do moich obrazów.
Biorąc koszulkę i jakieś bokserki podszedłem do Blue, która skakała po moim łóżku chichocząc jak szalona.
-Wee! Harry, no chodź. Poskacz ze mnę.- Blue klaskała w jej dłonie, obracając się.
Jej oczy spotkały moje. I po prostu wiedziałem.. Nie będę spać dzisiejszej nocy.
-Blue.- jęknąłem- Już czas pójść spać. Rozumiesz?
-Nie, tato.- odepchnęła mnie kiedy próbowałem chwycić ją za dłoń
-Blue.
-Harry.
-Blue, jestem poważny.
-Harry, nie jestem poważna.- puściła oko i machała moimi rękami dookoła
Ubranie wypadło z moich rąk, a ja westchnąłem.
Przerzuciłem ją ponad moim ramieniem.
-Harry nie!
-Tak, Blue.- zachichotałem kładąc ją- Jeśli obiecasz, że przestaniesz skakać, będę z tobą spać.
-Naprawdę?
-Yeh.
Usiadła na moim łóżku i uśmiechnęła się do mnie.
To był komiczny widok, widząc ją tylko w bieliźnie, wyglądającą jak nieposłuszne dziecko.
Uśmiechnąłem się i podałem jej swoją koszulkę, chwyciła ją i wciągnęła ją na siebie.
Blue spojrzała w dół, widząc że koszulką była na nią o wiele za duża.
Myślę, że nie będzie potrzebować spodni.
Była w mojej koszulce Rolling Stones.
Wyciągnąłem jej włosy z koszulki kiedy uśmiechnęła się.
Delikatnie pocałowałem ją w policzek a jej uśmiech urósł.
-Daj mi sekundę w porządku, idę się w coś ubrać.
Delikatnie kiwnęła głową, w końcu upadając w dół na moje łóżko.

--------------------

Kiedy tylko wyszedłem z łazienki, już w moich bokserkach, Blue spała rozłożona na łóżku.
Uśmiechnąłem się, wolno pokonałem swoją drogę w kierunku łóżka. Wsunąłem się pod kołdrę idealnie obok niej.
Wybudziła się ze snu i odwróciła się twarzą do mnie.
Ziewnąłem a ona skopiowała moje czyny na co zachichotałem.
-Cześć.- Blue szepnęła, dotykając mój nos
-Hej.- powiedziałem łagodnie, przyciągając ją i splątując nasze nogi
Przytulaliśmy się w ciszy, wiedziałem że obydwoje nie spaliśmy.
-Blue?
-Mhhm.
-Wiesz, że nie będziesz pamiętała tego co się stało dziś wieczorem?
-To nie prawda. Zapamiętam cię na zawsze.- powiedziała na co uśmiechnąłem się
-Tak, wiem. Ale... Nie zapamiętasz tego co zdarzyło się dziś wieczorem.
-O nie.- z trudem wysapała, ucichłem kiedy ona westchnęła
-Po prostu śpij, dobrze?
-Mmm, okej..- jej głowa spadła na moją klatkę piersiową kiedy ucichła
Zmuszałem się do patrzenia gdziekolwiek, kiedy było słychać tylko nasze oddechy.
Ale chwilę później powiedziała coś, co całkowicie mnie zaskoczyło.
-Kocham cię, Harry.
-Co?- potrząsnąłem głową marszcząc brwi
Oh czekaj.. Jest pijana. Ale nawet gdyby, to dlaczego to powiedziała?
Prawdopodobnie.. Pijany umysł mówi to co myśli trzeźwy.
Więc..
Nie. Nawet o tym nie myśl, Harry.
Ona jest pijana i to jest tylko efekt uboczny.
O ile wiem, Blue nie ma do cholery pojęcia o tym o czym mówi.
-Powiedziałam, że cię kocham. Lubię cię bardzo, wiesz? Od tej pory, kiedy w pierwszy dzień się spotkaliśmy.- szepnęła, dotykając mnie w klatkę piersiową
Moje oczy powiększyły się nie wiedząc co powiedzieć.
-Nie wiesz co mówisz, kochanie.
-Nie, wiem.- wymamrotała- Lubię cię.
.
.
-Dobranoc Harry.- powiedziała po chwili, a ja nadal byłem w szoku
-Um. Dobranoc Blue.- wymamrotałem, wciąż pogrążony w myślach
Po prostu to powiedziałem..
Myślę, że tak naprawdę nie będę spać dziś wieczorem.

-------------------------------------------------------------------
Jeżeli szanujesz moje kilka godzin, które spędziłam
aby przetłumaczyć ten rozdział  zostaw po sobie komentarz,
może być nawet zwykłe ':)'

Na twitterze przeprosiłam już za to że nie był on wczoraj,
także myślę że nie powinno być problemu.
A tak poza tym, to ja też mam wakacje.
A co do rozdziału to:
NSUOIDNA OKWJIO AE NOI JNIASODJ

Dziękuję za uwagę, Lola x

P.S JEŻELI ZMIENIACIE NAZWĘ NA TWITTERZE, CHCIAŁABYM ŻEBYŚCIE NAS O TYM POINFORMOWALI :)

15 komentarzy:

  1. Ona powiedziała ż go kocha :3
    Mam nadzieje ż ona na prawde tak myśli i że on też ja kocha i że będzie... będzie zabawa, będzie się działo i znowu nocy będzie mało :D
    Kocham i dziękuje że tłumaczysz. Czekam na nn <3
    www.destiny-harrystylesff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG ;O

    ALE SIĘ POROBIŁO :0

    OdpowiedzUsuń
  3. Uouooohohohoho xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Superrrrr! Pijana Blue to najlepszą Blue! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha pijana Blue>>>>>>>>>
    Awwww ten rozdział był shhkghhgjhg
    Dzięki że to tłumaczycie :)
    @patatajka_

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny <3
    @Ali

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego musiała być pijana, żeby to powiedzieć. Życie takie brutalne. Jestem ciekawa co z tym zrobi Harry. Czekam na kolejny <3
    Zapraszam:http://its-nothing-princess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. No to musiała być serio nieźle pijana. Przecież normalnie w życiu by czegoś takiego nie powiedziała Harry'emu. Co w sumie jest nie fair, bo oni do siebie pasują ^^
    Czekam na nexta :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha uwielbiam pijaną Blue :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. świetnyyyyyyyy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja chcę już next !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3333333333333333333333333333333333333333333333333 / Atka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham too . a Blue jest urocza jak ma wypite.

    OdpowiedzUsuń
  12. Awwwwww.... kocham dziękuję ze tlumaczysz bo nie chce mi się czytać po angielsku. Blue jest świetna jak jest pijana. Ale mogłaby się tak na serio w nim zakochać a harry mógłby przestać być dupkiem, chociaż w tym rozdziale bylo dużo Harrego nie dupka. <3

    OdpowiedzUsuń